Kontynuując poprzedni wpis o robotach i automatyzacji, tym razem o autach podłączanych do Sieci, które stają się coraz bardziej inteligentne (smart), a wkrótce zaczną wyjeżdżać bez kierowców na drogi. Zanim to nastąpi na dobre zaawansowane technologie będą wspierać kierowców w wielu czynnościach – od parkowania, przez kontrolę pasa ruchu czy odstępu między pojazdami, aż po rozpoznawanie znaków drogowych. Specjalne sensory oraz wydajne procesory pozwolą automatycznie reagować na czynniki zewnętrzne.
Inteligentny samochód
Zdaniem ekspertów Intela (który mocno zaangażował się w projekty związane z inteligentnym samochodem) do wzrostu poziomu bezpieczeństwa na drogach może przyczynić się powszechne wykorzystanie inteligentnych samochodów. Do 2020 r. pojazdy będą wyposażane w szereg udogodnień, które ułatwią jazdę i sprawią, że będzie się ona wiązać z dużo mniejszym ryzykiem. Dzięki wydajnym procesorom auta będą w stanie samodzielnie przesyłać, gromadzić, przetwarzać i analizować dane, a także korzystać z informacji dostarczanych przez inne pojazdy czy elementy infrastruktury transportowej. Łączność będzie zapewniana na wiele sposobów – przez satelity GPS, sieci komórkowe, Wi-Fi i Bluetooth.
Na wyposażenie inteligentnego pojazdu będzie się składać m.in.: funkcja asystenta parkowania, tylne systemy ostrzegania przed kolizją, czujniki zapobiegające kolizji podczas wyjazdu z miejsca parkingowego, system rozpoznawania znaków drogowych oraz zaawansowany system hamowania awaryjnego. Część z tych funkcjonalności już jest dostępna w nowych autach. Będą w nich także instalowane specjalne systemy: wykrywania pieszych, unikania kolizji, kontroli pasa ruchu oraz utrzymania bezpiecznego odstępu pomiędzy pojazdami.
Dzięki technologii Surround View wmontowane w samochód sensory będą zbierać informacje z każdej strony pojazdu. Gromadzenie danych umożliwi pięć radarów dalekiego zasięgu, lidar (urządzenie będące połączeniem lasera z teleskopem, działające na podobnej zasadzie jak radar, ale wykorzystujące światło zamiast mikrofal), pięć kamer, cztery radary średniego i krótkiego zasięgu oraz piętnaście czujników ultradźwiękowych. Łączny transfer danych z sensorów będzie wynosić ponad 1 Gb/s. Więcej o inteligentnych samochodach wykorzystujących technologie intelowskie można znaleźć tutaj.
Bezpieczeństwo najważniejsze
Samochody najnowszej generacji są konstruowane w taki sposób, aby zwiększyć bezpieczeństwo na drodze. „Inteligentne samochody rozpoznają nie tylko twarz i gesty właściciela, lecz także jego stan psychofizyczny – ostrzegają w sytuacji, w której kierowca jest roztargniony lub senny. Pojazdy nowej generacji analizują dane dostarczane przez otoczenie, alarmują wówczas, gdy na drodze pojawia się niebezpieczeństwo, rozpoznają znaki drogowe i kolory świateł” – mówi Juliusz Kornaszewski z Intela. Według statystyk Komendy Głównej Policji, do ponad 80 proc. wypadków w Polsce dochodzi z winy kierowców. W 2013 r. koszt wszystkich wypadków i kolizji drogowych wyniósł ponad 49 mld złotych.
Projekty pilotażowe koncernów motoryzacyjnych
Producenci samochodów na całym świecie już na dobre rozpoczęli rywalizację, kto pierwszy zaoferuje na rynku pojazdy z pełnym “wyposażeniem teleinformatycznym”. Renault i Volvo podczas tegorocznego Mobile World Congress na początku br. w Barcelonie akcentowały swoje mocne zaangażowanie w projekty connected car. Nie tylko Google testuje w Kalifornii swój autonomiczny pojazd (testowanych jest ponad 20 Lexusów), Renault i Nissan też zapowiedziały wprowadzenie na rynek w 2016 roku samoprowadzącego samochodu.
W ramach strategii “Intelligent Drive” Mercedes-Benz oferuje ponad 200 systemów rozpoznających zagrożenia i wspomagających kierowcę, a jednocześnie tworzących fundament pod autonomiczne pojazdy. System komunikacji Car-to-X z wyprzedzeniem informuje kierującego pojazdem o możliwych zagrożeniach na drodze. System oparto na radiowej wymianie informacji między pojazdami, a także między pojazdami a elementami infrastruktury drogowej. Aktywny system martwego punktu, system utrzymania pasa ruchu (Distronic Plus), system Connect Me (pozycjonowanie, telediagnostyka), system Attention Assist ostrzegający kierowcę o zmęczeniu poprzez wysyłanie sygnałów wizualnych, akustycznych i dotykowych – to tylko niektóre z rozwiązań oferowanych w ramach “Intelligent Drive”. Samoprowadzące mercedesy klasy S są również testowane na kalifornijskich drogach, natomiast już w sierpniu 2013 r. samochód badawczy S 500 Intelligent Drive samodzielnie pokonał niemal 100 kilometrów na trasie Mannheim – Pforzheim. Eksperymentalny model F 015 Luxury in Motion to wizja samochodu przyszłości według szefów Mercedes-Benz Cars.
Volvo prowadzi pilotażowy projekt usługi chmurowej (obejmujący 1000 aut w Norwegii i Szwecji), za pomocą której można ostrzegać kierowców o niebezpiecznych warunkach drogowych. Volvo Cloud to społecznościowa sieć oparta na komunikacji maszyna-maszyna. Podłączone do niej samochody Volvo wykrywają odcinki drogi o śliskiej nawierzchni i następnie ostrzegają o niebezpieczeństwie pozostałych kierowców. Prototypowa technologia testowana przez Forda umożliwia zbieranie i przesyłanie danych z poruszających się pojazdów do chmury (Microsoft Azure) poprzez sieci komórkowe lub Wi-Fi. AT&T intensywnie współpracuje z Audi, Fordem i General Motors w zakresie dostarczania usług strumieniowego przesyłania treści (np. Netflix) do urządzeń osobistych w modelu OTT (over the top).
Auta bez kierowców
Dokładne mapy cyfrowe stanowią klucz do powodzenia projektów i technologii związanych z samosterującymi samochodami i są niezbędne do tego, żeby system zastępujący kierowcę mógł podejmować właściwe decyzje odnośnie tego: jak samochód powinien być kierowany, kiedy hamować i z jaką prędkością jechać – zaznaczają eksperci firmy Mahindra, zajmującej się opracowywaniem technologii do autonomicznej jazdy. Obecnie dostępne mapy oferują dokładność ok. 1,5 metra, a to okazuje się niewystarczające dla pojazdu bez kierowcy, który musi wiedzieć co jest wokół niego w promieniu 20 cm. Swoją drogą ciekawe, czy prawo i kodeks drogowy będą pozwalać na jazdę “po spożyciu” autem bez kierowcy?
Technologie umożliwiające samosterowanie autem mają szanse znaleźć zastosowania nie tylko w branży motoryzacyjnej, ale także w innych gałęziach przemysłu, np. automatyzując procesy kontroli jakości. Kamery stosowane w samojezdnych pojazdach mogą być też wykorzystywane do śledzenia łańcucha dostaw.
Auta w Sieci – rynek
Najbliższe 3-5 lat to intensywny czas rozwoju technologii związanych z samoprowadzącymi pojazdami, co będzie miało też bezpośredni wpływ na wyniki firm teleinformatycznych i motoryzacyjnych oraz software’owy biznes.
Prognozowane przychody z segmentu rynkowego określanego jako “connected car”, czyli obejmującego samochody z dostępem do Sieci, mają osiągnąć sumę 152 mld dolarów w 2020 r. Nie dziwi zatem, że firmy motoryzacyjne, giganci technologiczni (tacy jak Google czy Apple) oraz firmy telekomunikacyjne – wszyscy chcą wykroić dla siebie spory kawałek z tego stosunkowo świeżego jeszcze rynkowego tortu.
Jak operatorzy telekomunikacyjni mogą skorzystać z aut w sieci – gdzie powinni upatrywać swoich szans i jakie wyzywania stają przed nimi w związku z podłączeniem aut do Sieci? – piszę m.in. w serwisie informacyjnym TELKO.in.
Post Scriptum
Na koniec, “schodząc na ziemię” i na zasadzie kontrapunktu dla wyżej przedstawionych nowych, wspaniałych wizji – trochę realiów tu & teraz. Otóż w noc piątkową 13-tego sprzed domu zniknął mój pojazd VW… Cóż, widocznie moja wina, bo nie dostatecznie go zabezpieczyłem nowymi technologiami (np. modułem GPS) i zapomniałem, że auto jest w rankingu top 10 najbardziej kradzionych (dodam jeszcze tylko, że dochodzenie policja umorzyła po 10 dniach).
Teraz zatem czas na rower. I tu per analogiam do aut, można się zastanowić, czy ktoś zaoferuje samosterujące rowery (na bazie już dostępnych elektrycznie napędzanych wersji)?
A na pocieszenie listopadowa foto-obserwacja z Berlina (jakość zdjęcia kiepska, bo zza szyby autobusu + deszcz), pokazująca współczesną wersję “smart parkowania” 😉
Witam,
Dzięki za powyższy tekst.
To dla mnie szczególnie aktualne z uwagi na rosnący “licznik wieku”.
POZDRAWIAM
K.S.