Zapewne Wasze choinki są już przystrojone i świecą się na nich świąteczne lampki, a prezenty od św. Mikołaja są w drodze? Jeśli tak, to gratuluję, bo w moim przypadku po wyjęciu zestawu z torby i podłączeniu go do gniazdka zwykle okazuje się, że “widzę ciemność”, a szukanie przepalonej żaróweczki bez specjalnego testera to dosyć czasochłonne i stresujące zajęcie. Oczywiście, można pójść na łatwiznę i kupić nowy zestaw…
Ale to nie koniec problemów, bo jak pisze “The Guardian” brytyjski regulator Ofcom ostrzega, że świąteczne zestawy oświetleniowe wieszane na bożonarodzeniowym drzewku mogą zakłócać i spowalniać działanie domowej sieci WiFi, a tego przecież nikt nie lubi. Czy zatem lepiej nie wyjmować w ogóle lampek z pudełek i na przykład przeprosić się z tradycyjnymi świeczkami (tu z kolei uwaga na pożarowe zagrożenie)?