Nie słabnie dynamika rozwoju platform wirtualizacji desktopów. Rynek VDI w ciągu najbliższych 5 lat ma szanse na imponujące wzrosty. Kupującymi tego typu rozwiązania będą głównie duże przedsiębiorstwa, które chcą ograniczać wsparcie dla stacjonarnych komputerów oraz redukować koszty zarządzania, a także firmy i organizacje, które muszą umieszczać swoje dane w centrach przetwarzania danych ze względów bezpieczeństwa lub wymagań wynikających z przepisów.

Firmy przyciąga również mniejsze zapotrzebowanie rozwiązań VDI na energię, a także to, że ulepszają funkcje utrzymania ciągłości biznesowej oraz usuwania skutków awarii. Ułatwia to informatykom włączanie do sieci korporacyjnych wielu różnorodnych urządzeń, a pracownicy zyskują dostęp do swoich firmowych desktopów za pośrednictwem smartfonów.

Tym co może spowalniać upowszechnianie się hostowanych wirtualnych desktopów są koszty i złożoność wdrożeń VDI, a także dostępność innych, bardziej dojrzałych i tańszych technologii, oferujących porównywalną funkcjonalność . Kolejna przeszkoda to przywiązanie zespołów IT do rozwiązań, które dobrze znają, czyli tradycyjnych pecetów.

Katalizatory rozwoju VDI

technology-512210_1280Mobilność  i hiperkonwergencja to główne czynniki przyspieszające wdrażanie rozwiązań VDI. Technologie ciągle się zmieniają, ale kilka trendów nie zmienia się. Z każdym rokiem tanieją: sprzęt, moce obliczeniowe oraz pojemność pamięci masowych. Eksperci przekonują, że VDI nie będzie wyjątkiem w 2016 r. W ciągu najbliższych kilku kwartałów można spodziewać się znaczącego spadku kosztów budowy wirtualnych desktopów, lepszego wsparcia dla graficznych aplikacji, wsparcia chmurowego i wzbogaconych funkcjonalności mobilnych.

Większą mobilność i elastyczność ma zapewnić oprogramowanie wirtualnego klienta. Jednak działy IT mogą niechętnie podejmować się budowy takich systemów na zasadzie “zrób to sam” – uważają eksperci IDC. Początkowe koszty i złożoność wdrażania środowisk VCC (Virtual Client Computing) powoduje, że wiele firm będzie sięgać po outsourcingowy model.

W 2016 r. firmy coraz chętniej będą wdrażać hiperkonwergentną infrastrukturę – bardziej dostępną na rynku i nieco tańszą. Mniej elementów do wdrażania to ułatwienie dla implementujących VDI. Rozwiązania VDI coraz lepiej radzą sobie z obsługą wymagających aplikacji graficznych. Z ich mocy obliczeniowej mogą korzystać technologie NVIDIA GRID, programy do projektowania 3D, narzędzia do modelowania czy animacji.

Czy wirtualne desktopy staną się tańsze od pecetów?

Niektórzy producenci szacują, że jest możliwe utworzenie nowego wirtualnego desktopa za mniej niż 600 dolarów. To mniej niż koszt nowego stacjonarnego komputera z oprogramowaniem (ok. 800 dolarów), nie wspominając o oszczędnościach, wynikających z administrowania sieci wirtualnych stacji roboczych.

2016 – rok linuksowego wirtualnego desktopu?

Citrix i VMware w ubiegłym roku swoją ofertę uzupełniły o wsparcie linuksowe dla środowisk VDI. Połączenie Linuksa i darmowych aplikacji typu OpenOffice pozwoli znacząco ograniczać koszty licencyjne, co może przynieść spore oszczędności zwłaszcza dużym przedsiębiorstwom. Linuks i VDI to także możliwość oferowania wirtualnych desktopów w modelu DaaS (Desktop as a Service).

Nie sądzę, aby boom na wirtualny desktop linuksowy miał miejsce w tym roku, a przynajmniej nie w formie, która wyprze systemy Microsoft. Linuks w najbliższym czasie pozostanie systemem dodatkowym, stanowiąc uzupełniający scenariusz dla VDI oraz współdzielonych desktopów bazujących na systemach Microsoft – uważa Sebastian Kisiel, Lead System Engineer w Citrix.

Więcej o:

  • perspektywach rynkowych VDI,
  • hostowaniu wirtualnych desktopów w chmurze,
  • zaletach VDI jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa,
  • konteneryzacji jako uzupełnieniu VDI.

w artykule Wirtualiazacja. Czas na desktopy opublikowanym na łamach marcowego “IT Resellera” nr 5-6/2016, str. 59.

Reseller drugą linią wsparcia VDI

W tym samym numerze “IT Reseller” na str. 61 również rozmowa z Sebastianem Kisielem, Lead System Engineer w Citrix, który m.in. powiedział:

Podstawowym celem wdrażania technologii VDI nie są oszczędności, ale bezpieczeństwo środowiska, elastyczność biznesowa oraz wprowadzanie mobilności. Reseller może tu pełnić rolę zewnętrznego service desku i z takiej usługi czerpać dodatkowe przychody.

Napisane przez Stefan Kaczmarek