Do 2019 roku 79% globalnego ruchu w internecie będą generowały treści wideo. Za taki stan rzeczy będzie odpowiadać nie tylko rosnące zainteresowanie telewizją OTT (Netflix), popyt na streaming z serwisów YouTube, Snapchat czy Facebook, ale również rosnąca liczba internautów (do globalnej sieci będzie podłączona ponad połowa światowej populacji), oglądających treści wideo także na swoich urządzeniach mobilnych . Tradycyjne metody nadawcze (broadcastingu) mutimedialnych treści będą doskonalone i stopniowo zastępowane dostarczaniem treści poprzez sieci IP przy wsparciu technologii chmurowych oraz środowisk SDN (Software Defined Network).
Streaming zamiast kablówki?
W 2014 r. materiały wideo odpowiadały za 63% światowego ruchu w sieci. Cisco przewiduje, że w perspektywie najbliższych 3 lat wartość ta wzrośnie do 79%, zaś w przypadku Stanów Zjednoczonych powinna osiągnąć nawet 85%.
Popyt na streaming stymulować będzie nie tylko YouTube, Snapchat czy Facebook, ale także telewizja Over-The-Top (OTT), której najpopularniejszym dostawcą jest amerykański Netflix. Szacuje się, że już dzisiaj więcej osób korzysta z internetowego streamingu wideo niż z tradycyjnej telewizji kablowej.
Dostawcy i dystrybutorzy treści doskonale zdają sobie sprawę z tego, że zmienia się sposób dostępu do treści, dlatego już od pewnego czasu starają się odpowiadać na potrzeby klientów. Na przykład, CBS poszerzyło swoją ofertę treści wideo, Spotify postanowił rozszerzyć zakres usług o materiały filmowe, a HBO uruchomiło niezależną platformę streamingu na żądanie – HBO Now. W Polsce jest podobnie, wszyscy czołowi nadawcy telewizyjni aktywnie działają w obszarze online, udostępniając swoje treści na platformach typu VoD. Przykładem może być zarówno Telewizja Polska ze swoim online’owym projektem, Polsat (Ipla), jak i TVN z TVN Player. Warto też wspomnieć o producentach telewizorów, takich jak Samsung czy LG, którzy tworzą swoje platformy wideo z materiałami w rozdzielczości UHD (Ultra High Definition).
Wideotrendy
Kolejnym czynnikiem wpływającym na wzrost zainteresowania treściami wideo jest przyrost liczby internautów. Co dwie sekundy do globalnej sieci podłącza się nowy użytkownik, zaś do 2019 r. osób korzystających z zasobów internetu będzie już 3,9 mld (około 52% światowej populacji). Przekroczenie bariery 4 mld przewidywane jest w 2020 r.
Do generowania ruchu sieciowego przez korzystanie z internetowych platform wideo przyczyniać się będzie także wciąż rosnąca popularność urządzeń mobilnych, których udział w ruchu internetowym zwiększy się w ciągu 3 lat do 66%. Liczba mobilnych urządzeń zdolnych do odtwarzania filmów w jakości 4K wzrośnie do 478 mln w 2019 r.
Snapchat – internetowy komunikator youtuberów – powstał w 2011 r. Dziś korzysta z niego codziennie 100 mln użytkowników. Aż 60% z nich codziennie dzieli się treściami wideo z innymi użytkownikami. Szacuje się, że za pośrednictwem Snapchata multimedialne treści odtwarza się codziennie przynajmniej 10 mld razy. Jak szybko rośnie popyt na treści wideo, bardzo dobrze obrazuje uruchomiona przez Facebooka funkcja komentowania postów filmami wideo. W III kwartale 2014 r. liczba wyświetleń materiałów wideo na Facebooku wynosiła około 1 mld. W tym samym okresie w kolejnym roku urosła już do 8 mld. W 2019 r. w każdej sekundzie globalne łącza internetowe będą musiały zmierzyć się z niemal milionem minut treści wideo. Liczba mobilnych urządzeń gotowych do odtwarzania filmów w jakości 4K wzrośnie do 478 mln w 2019 r.
– Jakość Ultra HD w znaczący sposób będzie wpływać na ilość generowanego ruchu w sieciach. Analitycy Intelsatu po przeprowadzeniu ankiety wśród dostawców tego typu treści zwrócili uwagę, że dla 85% nadawców technologia 4K stanie się powszechnym standardem w ciągu kilku najbliższych lat – tłumaczy Ewelina Hryszkiewicz z Atmana.
Biznes także zainteresowany streamingiem
Streamingu to już nie tylko udostępnianie klipów reklamowych na platformach, takich jak YouTube, ale transmitowanie na żywo webinariów, e-szkoleń, koncertów czy konferencji. Facebook wierzy w potencjał wideo-transmisji do tego stopnia, że postanowił płacić przedsiębiorstwom medialnym i celebrytom za ich publikację na stronach swojego portalu społecznościowego. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami “Wall Street Journal”, do tej pory podpisanych zostało prawie 140 kontraktów o łącznej wartości przekraczającej 50 mln dolarów. Wśród kontrahentów znalazły się takie spółki, jak CNN, The New York Times czy Huffington Post.
W USA aż 96% firm z branży B2B prowadzi działania z zakresu wideo-marketingu, zaś 80% respondentów badania „2015 B2B Video Content Marketing Survey Results” przyznaje, że zwiększają one zainteresowanie marką. W Polsce prawie 60% firm uważa, że jest to najlepiej dopasowana do potrzeb klientów forma komunikacji, zaś 90% planuje nadal aktywnie wykorzystywać platformy wideo w swojej strategii marketingowej, wynika z raportu „Video marketing w polskich firmach”.
Z pomocą przychodzą również nowe technologie reklamy wideo, w tym filmy w formacie 360 stopni. Z tego rodzaju kreacji korzystają w ostatnim czasie takie globalne korporacje, jak np. BMW czy McDonald’s, których interaktywne klipy reklamowe obejrzało łącznie ok. 10 mln internautów. Ogółem ilość treści zamieszczanych w tej technologii na YouTube wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich 3 miesięcy.
Wyzwania sieciowe
Rosnąca ilość materiałów wideo i ich coraz większy rozmiar za sprawą nowych technologii oznacza duże wyzwanie dla dostawców treści, gdyż muszą oni być przygotowani po pierwsze na obsłużenie większego ruchu, po drugie większej liczby użytkowników. Portal Gizmondo zwrócił uwagę, że jeśli tendencja rosnącego ruchu sieciowego generowanego poprzez treści wideo będzie utrzymywać się zgodnie z prognozami, może to spowodować problemy związane z niewystarczającą szybkością transmisji.
– Może zadziałać tutaj ten sam mechanizm, który paraliżuje dostawców w okresie zwiększonego zapotrzebowania na pasmo. Przykładem może być choćby okres świąteczny, który jest prawdziwym testem nie tylko dla branży e-commerce. Ruch rośnie wtedy wielokrotnie i nierzadko zdarza się, że sprawia problemy nawet największym graczom, jak choćby British Sky Broadcasting. Ponad połowa rekordowego ruchu, jaki zanotowała brytyjska korporacja, wygenerowana była właśnie przez usługi streamingu wideo, a wzrost zainteresowania nimi wzrósł w ciągu roku o ponad 100% – dodaje Ewelina Hryszkiewicz z Atmana, który niedawno przeprowadził testy transmisji 400G.
Usługi wideo w 2015 r. miesięcznie generowały na całym świecie ruch sieciowy na poziomie około 29 PB. W tym roku liczba ta urosła do ponad 38 PB, zaś w 2020 r. będzie to już prawie 110 PB.
Przyszłość broadcastingu cyfrowych treści, opartego na sieciach IP, platformach chmurowych i środowisku software defined – przybliża Steve Smith, CTO odpowiedzialny za technologie chmurowe w EMC Corp.
Pozostaw komentarz