Wczoraj minął rok od zamieszczenia pierwszego wpisu na it-filolog.pl. Z tej okazji trochę rozważań o transformacji cyfrowej, miejscu w niej człowieka i wywoływanym przez nią szoku kulturowym, czy będziemy tweetować myśli, a także o roli systemów kognitywnych, menedżerach i maszynach – czyli omówienie najważniejszych wniosków z raportu „Accenture Technology Vision 2016”. Ponadto: jak zarobić milion samodzielnie pisząc, wydając i sprzedając w niespełna 2 miesiące nakład 11 tys. książki ze wsparciem internetu i dostępnych technologii – success story tu i teraz.

Ostatnia dekada to znaczące przyspieszenie transformacji cyfrowej przez wdrażanie rozwiązań i nowych procesów biznesowych wykorzystujących technologie teleinformatyczne. W 2015 roku 22 proc. światowej gospodarki była oparta na technologiach cyfrowych. Do 2020 roku cyfryzacja będzie się dalej szybko rozwijać obejmując 25 proc. przedsiębiorstw (w porównaniu do 15 proc. w 2005 r.) – szacują eksperci Accenture.

Cyfrowy szok kulturowy

źr. infografika Accenture

źr. infografika Accenture

Wszechobecna cyfryzacja stwarza niespotykane dotąd możliwości rozwoju oraz wywołuje szybkie i nieustające zmiany. Powoduje, że zewsząd jesteśmy bombardowani większą niż kiedykolwiek ilością danych i informacji. Digitalizacja stymuluje jednocześnie rozwój nowych technologii i rozwiązań, łączy starsze i nowe systemy, pozwala rozszerzać zakresy współpracy (wewnątrz i na zewnątrz przedsiębiorstw), przyczynia się do budowania nowych relacji biznesowych i powstawania startupów, zmienia wymagania klientów – czytamy w raporcie Accenture.

Standardem staje się zmiana, która powinna stać się częścią korporacyjnego DNA. Niektóre firmy nie radzą sobie z tak szybkim tempem zmian technologicznych, co prowadzi je do stanu cyfrowego szoku kulturowego. Z kolei ci, którzy akceptuję cyfrową transformację wdrażają nowe rozwiązania, traktując je jak sposób na optymalizację i wprowadzanie innowacji do swoich biznesów. Jak podaje IDC, ponad 60 firm z listy Fortune 500 w ostatnich 18 miesiącach powołało zespoły odpowiedzialne za przeprowadzenie cyfrowej transformacji w swoich organizacjach. Wyposażając swoich pracowników, partnerów i klientów w nowe możliwości technologiczne, liczą, że pozwolą im one kreować świeże pomysły, rozwijać nowoczesne, konkurencyjne produkty i usługi.

Aby zwyciężyć w erze cyfrowej nie wystarczy samo sięgnięcie po dostępne technologie, wiele nadal zależy od ludzi – zaznaczają analitycy Accenture. Nie można zlekceważyć ludzi, którzy powinni pozostać w centrum nowego ekosystemu korporacyjnego. Niezwykle ważne jest rozumienie potrzeb klientów i zmieniających się zachowań. Czynnikiem decydującym o sukcesie w erze cyfrowej będzie możliwość rozwijania kultury korporacyjnej – nie tylko poprzez korzystanie z nowych technologii cyfrowych, ale umiejętne wdrażanie nowych strategii biznesowych, które one umożliwiają.

Self-publishing, czyli success story tu i teraz

2 miesiące przedsprzedaży, 11 tys. sprzedanych egzemplarzy, ponad 1 mln zł przychodu z samodzielnie wydanej książki (bez udziału wydawnictwa, dystrybutorów i księgarzy!) – czy to możliwe? Na potwierdzenie tezy o pożytkach płynących z zastosowania dostępnych technologii IT i umiejętności ich wykorzystania – mamy success story z tu i teraz. Jak – przy pomocy internetu, technologii cyfrowych, a przede wszystkim dzięki własnej przedsiębiorczości – samodzielnie napisać i wydać książkę, a przede wszystkim sprzedać 11-tys. jej egzemplarzy w ciągu 2 miesięcznej przedsprzedaży, zarabiając ponad milion złotych – zdecydowanie warto przeczytać na blogu Michała Szafrańskiego „Jak oszczędzać pieniądze”.

Potrzebna cyfrowa kultura korporacyjna

Cyfrowego przedsiębiorstwa nie da się zbudować po prostu sięgając po coraz więcej technologii. Ani – czego wielu się obawia – poprzez zastępowanie ludzi maszynami. Zamiast tego, firmy powinny skupiać się na tym, aby ludzie – konsumenci, pracownicy i partnerzy – mieli jak najwięcej do czynienia z technologią. To wymaga wypracowania odpowiedniej cyfrowej kultury korporacyjnej, pozwalającej ludziom na nieustanne dostosowywanie się, uczenie się, tworzenie nowych rozwiązań, stymulowanie nieustających zmian zakłócających status quo. W czasach, gdy technologie cyfrowe odgrywają pierwszoplanową rolę, prawdziwymi liderami pozostają ludzie – brzmi konkluzja z raportu Accenture. Dane generowane w cyfrowym ekosystemie stają się tak powszechne i łatwo dostępne, że mają znaczący wpływ na podejmowanie decyzji w niemal wszystkich dziedzinach. Zmiana technologiczna stwarza także nowe ryzyka.

Jedną z cech wyróżniających Czwartej Rewolucji Przemysłowej [łączącej systemy cyfrowe, fizyczne i biologiczne] jest to, że nie zmienia ona tego co robimy, ale zmienia nas – Klaus Schwab, współtwórca i prezes World Economic Forum. 

Cyfrowa ewolucja oznacza:

  • Przyspieszenie tempa i rozszerzanie skali zmian.
  • Wprowadzanie nowych modeli pracy i procesów biznesowych.
  • Coraz intensywniejszy przepływ danych.
  • Uwzględnianie nowych modeli zatrudniania i współpracy partnerskiej.
  • Zwiększone oczekiwania klientów oraz zwiększenie interakcji cyfrowej.
  • Więcej możliwości, ale i większe ryzyko.

Menedżerowie i maszyny – łączcie się!

Autorzy raportu „Accenture Technology Vision 2016” próbują też odpowiedzieć na pytanie: co menedżerowie powinni zrobić, żeby maksymalnie wykorzystać systemy kognitywne? Inteligentne maszyny są gotowe, żeby istotnie wpływać na zmianę ról kierowniczych w firmach. Jednak wiele organizacji nie jest jeszcze przygotowanych na zmiany. Dopiero zaczynają one korzystać z inteligentnych maszyn – systemów informacyjnych, które działają i uczą się w celu zautomatyzowania niektórych bardziej rutynowych zadań, opartych na regułach, które zajmują dużo czasu menedżerom.

źr. infografika Accenture

źr. infografika Accenture

Koordynowanie procesów, monitorowanie wydajności, planowanie zasobów oraz działania – to główni kandydaci do automatyzacji. Takie aplikacje pozwolą firmom zaoszczędzić pieniądze. Jednocześnie inteligentne maszyny odciążą menedżerów, którzy będą mogli skupiać się przede wszystkim na strategicznych kwestiach i działaniach, wymagających złożonego i koncepcyjnego myślenia.

źr. infografika Accenture

źr. infografika Accenture

Inteligentne maszyny podają precyzyjniejsze informacje i szybciej podejmują decyzje. Przekazując wskazówki i zalecenia, uzupełniają wiedzę i doświadczenie menedżerów, a także ich zdolność do eksperymentowania i innowacji. Maszyny wspomagają ich też w wynajdywaniu nowych możliwości rozwoju oraz kształtowaniu bardziej kompetentnych pracowników w przyszłości.

84 proc. menedżerów wszystkich szczebli jest przekonana, że wsparcie ze strony maszyn sprawi, że będą oni bardziej skuteczni, a ich praca będzie bardziej interesująca.

Na koniec polecam wywiad z Ginni Rometty, CEO IBM w telewizji CNN – o zastosowaniach systemów kognitywnych, a w szczególności systemu IBM Watson. Chmura, mobilność i eksplozja danych wokół nas to wymieniane przez nią trzy główne technologiczne trendy kształtujące cyfrową rewolucję. Wyjaśnia też, czym kognitywny system Watson różni się od innych superkomputerów IBM, jak ułatwia wydobywanie wartościowych informacji z zalewu danych i pomaga podejmować lepsze decyzje (np. lekarzom przy stawianiu diagnoz oraz doskonaleniu metod leczenia raka).

Czy będziemy tweetować myśli?

I jeszcze jedna rekomendacja: warto obejrzeć wyświetlany od 2 września w polskich kinach studyjnych film: „Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci”.

Czytaj też wpis #100:

Cyfrowy humanizm (wpis #100)

Napisane przez Stefan Kaczmarek