Sztuczna inteligencja (AI – artificial intelligence) i uczenie maszynowe (ML – machine learning) to obecnie przypuszczalnie jedne z najmodniejszych haseł w branży teleinformatycznej. Jaką rolę mogą odegrać narzędzia AI i ML w automatyzacji sieci telekomunikacyjnych? W jakim zakresie mogą stać się kluczowymi elementami strategii operatorów uwzględniających automatyzację sieci? Na te m.in. pytania szukali odpowiedzi analitycy i eksperci branżowi zaproszeni do panelu dyskusyjnego zorganizowanego przez firmę NeEvents w formule webcastu.
AI i ML to prawdopodobnie dwa najczęściej obecnie używane „frazesy” technologiczne, uważa Scott Raynovich, główny analityk i założyciel firmy Futuriom. Nie oznacza to, że umniejsza ich znaczenie, lecz uważa, że „są nieznacznie nadużywane w czasami nieodpowiednich kontekstach”. Jednego jest jednak pewien: sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe mają do odegrania kluczową rolę w rozwoju automatyzacji sieci.
Raynovich podkreśla, że światy sieci centrów danych, chmury publicznej i chmury telekomunikacyjnej zaczynają się ze sobą coraz bardziej przenikać: – Niektórzy wielcy gracze, tacy jak VMware czy Microsoft, wprowadzają platformy chmurowe dla firm telekomunikacyjnych, które mogą działać w dowolnym miejscu, w prywatnej chmurze lub w chmurze publicznej. Oczywiście istnieją wyzwania związane z automatyzacją we wszystkich tych obszarach, w których budżety są ograniczone, istnieje potrzeba przyspieszenia wdrożeń i zwiększania przepustowości. Wiele z tych usług jest dynamicznych. Ludzie wchodzą na stronę internetową, włączają usługę i wymagają odpowiedniej jakości usług sieciowych. Potrzebujemy tutaj pewnej automatyzacji odpowiedzi, zwłaszcza gdy dodamy 5G! Miliony urządzeń zostaną podłączone, telefony, aparaty, węzły obliczeniowe na brzegu sieci i wiele innych rzeczy, więc jedynym sposobem obsługi 5G jest automatyzacja.
W sierpniu 2020 r. Futuriom przeprowadził ankietę wśród operatorów sieci chmurowych i telekomunikacyjnych. „Zapytaliśmy ich, czy uważają, że automatyzacja sieci będzie kluczowa dla obsługi operacji w wielu chmurach i w chmurze hybrydowej” – mówi Raynovich. „Okazało się, że 93 proc. respondentów nie wierzy, że będzie w stanie wdrożyć te usługi, jeśli nie mają automatyzacji.
– Myślę, że automatyzacja przychodzi etapami, i najpierw potrzebny jest tempomat do pomocy przy utrzymaniu pasa ruchu podczas jazdy autem, zanim będziemy korzystać z w pełni autonomicznego samochodu. Potrzebujemy dobrej telemetrii. Nie latasz samolotem bez radaru i nie masz łodzi podwodnej bez sonaru, a sieć nie jest inna. Musisz mieć dobrą telemetrię, aby dobrze nią sterować – przekonywał David Iles, dyrektor ds. technologii przełączników Ethernet w firmie Nvidia.
Edge a automatyzacja
Jeżeli chodzi o kwestię brzegu sieci, Iles z Nvidia uważa, że termin „brzeg” (ang. edge) może być najbardziej nadużywany w branży: „Każdy ma swoją własną definicję edge”. Ron Nevo, CTO w cPacket Networks twierdzi, że dzięki automatyzacji niektóre rzeczy będą realizowane na brzegu sieci, inne w centrum danych, a jeszcze inne w chmurze:
Więcej w artykule Automatyzacja sieci to #must have dla operatorów opublikowanym w serwisie TELKO.in.
(Grafika tytułowa żr. Pixabay)
Pozostaw komentarz